Geoblog.pl    pielgrzym    Podróże    Z Kentucky do Arizony    Do Springfield w stanie Missouri
Zwiń mapę
2008
12
paź

Do Springfield w stanie Missouri

 
Stany Zjednoczone
Stany Zjednoczone, Springfield
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9449 km
 
O godzinie 12:30 żegnamy Louisville, wjeżdżając na most nad rzeką Ohio. Ten most, a właściwie rzeka Ohio jest granicą stanu Kentucky. Teraz zaczyna się Indiana. Autostrada nr 64 prowadzi nas do St Louis. Przed nami bardzo daleka droga , wynosząca prawie 2800 km. Ruch na autostradzie umiarkowany. Autostrada nie jest jednym pasmem drogi gdyż oba kierunki jazdy rozdziela nieużytek zarośnięty krzakami i z rzadka drzewami o szerokości 10m. Na dwupasmowej szosie albo nas ktoś wyprzedza, albo my wyprzedzamy inne samochody, przeważnie wielotonowe, lśniące olbrzymy o charakterystycznej, amerykańskiej sylwetce. Za kierownicą siedzi moja córka. Poruszamy się z dozwoloną na autostradzie prędkością 75 mil/h, czyli 120 km/h. Tereny wokół autostrady przeważnie pagórkowate i zalesione. W górze od czasu do czasu kołują nad nami jastrzębie. Mijamy stany Indiana i Illinois. Po 3 godzinach jazdy ukazują się wieżowce Saint Louis, miasta położonego już w Missouri. Przed miastem skręcamy nieco na południe i zatrzymujemy się na krótki odpoczynek i posiłek. Opuszczając St.Louis wjeżdżamy na długi most, pod którym płynie Mississippi - największa rzeka Ameryki. Rzeka ta prawie na całej swojej długości, była przez 20 lat zachodnią granicą Stanów Zjednoczonych. Ustanowiona została bowiem 3 września 1783r. Traktatem Paryskim, kończącym wojnę o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Dopiero w 1803r. trzeciemu w kolejności prezydentowi - Thomasowi Jeffersonowi udało się zakupić od Napoleona Bonapartego terytorium Luizjany i wtedy ta granica przesunęła się aż do Gór Skalistych. Amerykanie zapłacili Napoleonowi za tę transakcję 15 milionów dolarów ale ich terytorium powiększyło sie wtedy dwukrotnie. W czasach mej młodości, zafascynowany byłem głosem murzyńskiego śpiewaka o nazwisku Paul Robeson (1898 - 1976). Posiadał niezwykle głęboki bas, który pięknie oddawał nastrój panujący wśród marynarzy na statku płynącym z bawełną. Pieśń "Mississippi", skomponowana przez Jerome Kerna - to był szlagier lat 50-ych. Śpiewał urzekająco, zwłaszcza "Negro Spiritual". Tę religijną pieśń murzyńską "Go Down Moses" (Zstąp Mojżeszu), nawiązującą do wydarzeń opisanych w Księdze Wyjścia, właśnie on spopularyzował w XX wieku. Jego wspaniały, sięgający bardzo niskich tonów bas, kojarzył się ludziom z głosem samego Boga. Z zawodu był prawnikiem ale występował również jako aktor na deskach scenicznych. Niezapomniane jest jego wcielenie się w rolę Otella. Gdy później zaczął się dość mocno angażować politycznie po stronie komunistów (Nagroda Leninowska w 1952r.), moje zauroczenie jego osobowością szybko minęło. Licznik w samochodzie pokazuje 256 przejechanych mil. Teraz pojedziemy autostradą o numerze 44 prowadzącą aż do Oklahoma City. Obie nitki autostrady biegną tu obok siebie, rozdzielone betonowym murkiem. Krajobraz widziany z okien samochodu zmienia sie. Wokół drogi rozciągają się rozległe równiny, usiane z rzadka zabudowaniami farm. Na pierwszy nasz nocleg zatrzymujemy się w miejscowości Springfield. Zbliża się już godzina 20, gdy otwieramy drzwi hotelu za 70$. Pokój jest wygodny, z dwoma dużymi łóżkami, łazienką z natryskiem i dużym telewizorem. Najbardziej zadowolony z telewizora jest wnuk. Bardzo szybko odnajduje pilotem interesujące go kanały z bajkami dla dzieci. Przejechane dziś 465 mil było dość męczące. Po ciepłej kąpieli pod natryskiem, zasypiam niemal natychmiast.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (5)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
pielgrzym
Ryszard Szostak
zwiedził 12% świata (24 państwa)
Zasoby: 109 wpisów109 115 komentarzy115 1346 zdjęć1346 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
04.10.2011 - 04.10.2011
 
 
31.08.2010 - 01.03.2011
 
 
02.08.2010 - 23.08.2010